Wszystkie budynki hodowlane, a w szczególności inwentarskie wymagają dobrej izolacji termicznej.
Kurniki budowane w czasach kiedy brakowało na rynku skutecznych materiałów izolacyjnych, ocieplane były tzw. systemem gospodarczym, który polegał na zagospodarowaniu różnego rodzaju odpadków poprodukcyjnych. W zależności od lokalizacji kurników względem zagłębi produkcyjnych stosowano kawałki szmatek, końcówki skarpetek czy pończoch. W innych regionach trociny z obróbki drzewa mieszano z wapnem i mozolnie rozsypywano na stropy, albo rozkładano słomę lub trzcinę, o liściach mieszanych z gliną lepiej nie wspominać. Poza brakiem materiałów kolejnymi ważnymi czynnikami stosowania miernego ocieplenia była tania energia, korzystniejsza koniunktura chowu, własność państwowa większości obiektów i mniejsze ryzyko zachorowań stad hodowlanych.
W trochę późniejszych czasach rynek izolacji podbiła wata szklana. Jako właściwie jedyny królujący produkt izolacyjny na rynku, znajdowała uznanie w każdej dziedzinie gospodarki, zaczynając od izolacji rurociągów ciepłowniczych, a kończąc na wykładaniu podsufitek w kurnikach. Każdy kto wtedy miał do czynienia z watą szklaną do tej pory pamięta jak gryzła w gardło. Całe szczęście, że z odsieczą przyszedł styropian. Teraz pojawiła się pewna alternatywa, choć było tak ciężko zdobyć choćby kilka płyt tego wówczas luksusowego produktu. Wzrost kosztów energii, zrobił swoje i w latach 90 tych XX wieku w Polsce masowo zaczęto docieplać budynki styropianem, w tym też obiekty hodowlane. W tamtych latach to był naprawdę luksus, chociaż pojawił się kolejny pretendent do tronu w królestwie izolacji termicznych. Tym pretendentem była pianka poliuretanowa, która chociaż była produkowana od połowy lat 80-tych w wielu zakładach zarówno państwowych, jak i w firmach polonijnych, a nawet w prywatnych zakładach w systemie ćwierć techniki, była kosztowną izolacją i dla wielu inwestorów taki wydatek wydawał się ekonomicznie nieuzasadnionym.
Początek XXI wieku, a w nim wejście Polski do Unii Europejskiej, spowodował kolejną ewolucję cenową energii, oraz uwrażliwienie ekologiczne. To co do tej pory było nie do przyjęcia w sensie kosztów inwestycyjnych, teraz okazało się koniecznością. Najlepsze działania ekonomiczne jakie można poczynić to zainwestować w dobrą – skuteczną izolację obiektów produkcyjnych. Taka inwestycja może okazać się najlepszym sposobem oszczędzania, gwarantującą niższe koszty produkcji inwentarza w perspektywie wielu lat.
Chociaż wiele obiektów hodowlanych zostało zaizolowanych natryskową pianką poliuretanową już w latach 90-tych, obecnie wielu klientów jeszcze nie poznało tego produktu. Dlatego warto przedstawić w tym miejscu istotne zalety tej izolacji kurników i innych obiektów hodowlanych:
Natryskową piankę poliuretanową nanosimy bezpośrednio na izolowane podłoże. Natryśnięta pianka swobodnie wzrasta, powiększając swą objętość i tworzy w ten sposób warstwę izolacji ściśle przylegającą do podłoża. Do najważniejszych zalet przy zastosowaniu tego materiału w omawianych obiektach, należy właściwość przyklejania się do niemal każdego rodzaju podłoża. Siła wiążąca piankę z podłożem jest często większa niż siła umożliwiająca rozrywanie rdzenia natryśniętej izolacji. Z tego powodu ten rodzaj izolacji jest samonośny, nie wymaga systemów podwieszania czy przytwierdzania do podłoża. Innym istotnym powodem wyniesienia natryskowej pianki PU do rangi królowej izolacji w obiektach inwentarskich jest możliwość wykonania warstwy izolacyjnej pozbawionej mostków termicznych i szpar (szczelin) jak to często bywa w sytuacji izolacji dowolnymi płytami ociepleniowymi. Zarówno mostki termiczne jak też szczeliny w warstwie izolacyjnej powodują pojawianie się wód kondensacyjnych (wykraplanie wody). Ta z kolei kapiąc na ptaki lub inne zwierzęta powoduje większą zachorowalność i spowalnia przyrost masy mięsnej. Pisząc o piance poliuretanowej nie można pominąć faktu skuteczności izolacyjności termicznej tego tworzywa. Porównując już w fazie laboratoryjnej z innymi materiałami izolacyjnymi pianka poliuretanowa niekiedy jest kilkakrotnie skuteczniejszym izolatorem w stosunku co do niektórych z pozostałych tworzyw ociepleniowych. Jeszcze jedna zaleta o której trzeba koniecznie tu zaznaczyć, to łatwość utrzymania higieny. Izolacja natryskowa wykonana w systemie SAAPPUR charakteryzuje się połyskującą i mocną skórką. Taka powierzchnia łatwo pozwala się zmywać przy pomocy myjki ciśnieniowej. Ponadto uszczelnienie sufitu lub dachu pianką poprawia skuteczność zabiegów mających na celu dezynsekcję obiektu hodowlanego. Pianka natryskowa zdecydowanie ogranicza migrację gryzoni.
Zachęcamy Państwa do kontaktu w sprawie wyjaśnienia dodatkowych szczegółów lub wątpliwości związanych z zastosowaniem tej metody izolacji w Waszych obiektach. Zapraszamy serdecznie do współpracy w zakresie izolacji kurników, chlewni, obór lub innych obiektów hodowlanych metodą bezpośredniego natrysku pianki poliuretanowej.